Przypowieść
Postawił diabeł Chrystusa na górze Cadillac i kazał mu spojrzeć w dół. Do nieba był tylko jeden krok, a w dole rozpościerała się kraina żyzna i piękna jak kolorowa pocztówka. Woda była głęboko błękitna, las na zboczach wysepek soczyście zielony, a piasek nadbrzeżny miał kolor złotego kruszcu.
- To wszystko będzie twoim - kusił diabeł - jeśli dasz mi drobiazg - duszę.
Popatrzył Chrystus - do nieba był tylko jeden krok - i pokręcił głową. - Nie, diable, nie skusisz mnie miękkim futrem lasów ani przejrzystym lustrem wody, bliższa mi od nich moja własna dusza.
Zmartwił się diabeł, ale nie stracił nadziei. Przejdźmy się trochę - powiedział - i zeszli nisko pomiędzy łodzie rybackie. Wszedł Chrystus do łodzi i zobaczył jak rybacy zarzucają sieć, a potem z wysiłkiem wielkim, ryb pełną ciągną ku brzegowi. Zaczął im pomagać Chrystus i gdy z oddechem krótkim i błyszczącymi oczyma już dotykał trzepoczących w sieci, powiedział diabeł - będą twoje, ale tylko wtedy, jeśli mi oddasz duszę. - Bierz ja - krzyknął Chrystus - obydwie ręce zanurzone w wodzie - i nie przeszkadzaj ludziom w codziennej walce o życie na ziemi.