Żyć i praktykować
Czuję, że umrę
czuję to w kościach
przeczucie odejścia ducha
-wyparowuję-
świadomię rozpływam się
w kubku gęstej mazi
pachnącej wiśni
słodkiej materii
powoli żegnam się
z każdym z osobna
na kartkach
gładkiego papieru
uczucie to nie do końca
rozumiane przeze mnie
-umysł zaakceptował
ciało wątpliwie
przygląda się z boku
własnej autodestrukcji
czwartek, 28 kwietnia 2011
wtorek, 26 kwietnia 2011
poniedziałek, 25 kwietnia 2011
inside i'm dancing
Niepełnosprawni w świecie. Temat bardzo aktualny w dzisiejszych czasach. Człowiek, na skutek różnych chorób traci pełno sprawność fizyczną i psychiczną, a utrata ta może być okresowa, częściowa bądź całkowita. Jeżeli człowiek nie jest w pełni sprawny to znaczy, że jest gorszy? inaczej czuje, myśli? Film reżyserstwa Damiena O'Donnella opowiada właśnie historię młodego chłopaka cierpiącego na dystrofię mięśni. Ze względu na ciężki stan zdrowia trafia do zakładu dla niepełnosprawnych w Dublinie. A tam, swoją barwną postacią wnosi nowe zwyczaje i zasady. Blond włosy postawione na kolce, kolczyk w nosie, nietypowy strój oraz ciężkie brzmienia stają się znakiem firmowym głównego bohatera (Rory O'Shea). Chłopak pełen zapału i energii pomimo przeszkód jakie napotyka na swojej drodze chce normalnie żyć. Niestety ośrodek dla niepełnosprawnych staje się barierą dla jego indywidualności i wolności. Stara się o samodzielne życie we własnym mieszkaniu. Pomaga mu w tym nowo zapoznany kolega - Micheal, który ma problem nie tylko z poruszaniem się, ale i wymową. Tylko Rory jest w stanie zrozumieć chłopaka. Film opowiada o drodze do usamodzielnienia się dwóch niepełnosprawnych mężczyzn. O codziennych problemach niepełnosprawnych z jakimi muszą się każdego dnia zmagać, jak również o walce o godne i normalne życie. Dynamiczna natura i indywidualizm głównego bohatera stają się interesującą podróżą w głąb człowieka. Niewątpliwie momentami film staje się wyciskaczem łez, gdyż życie ludzkie, a zwłaszcza niepełnosprawnych jest bardzo ciężkie i trudne. Niemożność pełnego funkcjonowania w społeczeństwie jest ograniczeniem dla swobodnego wykonywania codziennych ról życia. Miłość, przyjaźń i relacje między ludźmi snują wiele refleksji. Film porusza w sposób niebanalny problem dotyczący osób niepełnosprawny. Na szczególną uwagę zasługuje gra aktorska - Steven Robertson, James McAvoy i Romola Garai, którzy w sposób perfekcyjny przedstawili problematykę filmu jak i nadali mu niepowtarzalny charakter. Ekranizacja godna polecam i uważam, iż powinno powstawać więcej takich filmów.
piątek, 22 kwietnia 2011
Miłość to sztuka, a sztuka im staranniej jest wyreżyserowana, tym lepsza
NEOKONCEPTUALIZM i RE - MODERNIZM
„Dąb” składał się ze szklanki czystej wody stojącej na szklanej półce i towarzyszącego tekstu >.
1992 r. dzieło, które jest symbolem ruchu Young British Artist – zakonserwowany w formalinie rekin zakupiony od australijskich rybaków.
W 1993 r. Hirst reprezentował Anglię na weneckim Biennale, gdzie wystawił zatopioną w formalinie krowę i przekrojone cielę nazwane Mother and Child Divided.
W 1994 r. na wystawie w Serpentine Gallery wystawił Away from the Flock, również zakonserwowaną owcę, która miała być ekologiczno-wegetariańskim krzykiem w obronie zjadanych zwierząt. Pewien odwiedzający galerię artysta wlał do formaliny czarny atrament i przemianował dzieło na „czarną owcę”.
W 1994 r. Tracy Emin miała swoją pierwszą autorską wystawę w White Cube Gallery, na której pokazała „retrospektywę” składającą się z prywatnych zdjęć, resztek starych, zniszczonych obrazów, a nawet pudełko po papierosach wujka, który zginął w wypadku samochodowym. Wystawa ta podkreśliła najważniejszy aspekt twórczości artystki – jej skrajną wręcz intymność świadczącą o pełnym zaufaniu do widza.
Tracy obraziła się, ale radę przyjęła i w ten sposób powstał słynny Namiot z 1995 r., na którego ścianach artystka – zgodnie z intymnym charakterem twórczości wyhaftowała nazwiska wszystkich, z którymi kiedykolwiek spała (dosłownie i w przenośni).
„Dąb” składał się ze szklanki czystej wody stojącej na szklanej półce i towarzyszącego tekstu >.
1992 r. dzieło, które jest symbolem ruchu Young British Artist – zakonserwowany w formalinie rekin zakupiony od australijskich rybaków.
W 1993 r. Hirst reprezentował Anglię na weneckim Biennale, gdzie wystawił zatopioną w formalinie krowę i przekrojone cielę nazwane Mother and Child Divided.
W 1994 r. na wystawie w Serpentine Gallery wystawił Away from the Flock, również zakonserwowaną owcę, która miała być ekologiczno-wegetariańskim krzykiem w obronie zjadanych zwierząt. Pewien odwiedzający galerię artysta wlał do formaliny czarny atrament i przemianował dzieło na „czarną owcę”.
W 1994 r. Tracy Emin miała swoją pierwszą autorską wystawę w White Cube Gallery, na której pokazała „retrospektywę” składającą się z prywatnych zdjęć, resztek starych, zniszczonych obrazów, a nawet pudełko po papierosach wujka, który zginął w wypadku samochodowym. Wystawa ta podkreśliła najważniejszy aspekt twórczości artystki – jej skrajną wręcz intymność świadczącą o pełnym zaufaniu do widza.
Tracy obraziła się, ale radę przyjęła i w ten sposób powstał słynny Namiot z 1995 r., na którego ścianach artystka – zgodnie z intymnym charakterem twórczości wyhaftowała nazwiska wszystkich, z którymi kiedykolwiek spała (dosłownie i w przenośni).
czwartek, 21 kwietnia 2011
środa, 20 kwietnia 2011
kurczę no, zarażono mnie tym utworem - jest genialny ( i te skrzypce)
Nigdy nie będzie takiego lata
Nigdy policja nie będzie taka uprzejma
Nigdy straż pożarna nie będzie tak szybka i sprawna
Nigdy nie będzie takiego lata
Nigdy papieros nie będzie tak smaczny
A wódka taka zimna i pożywna
Nigdy nie będzie tak ślicznych dziewcząt
Nigdy nie będzie tak pysznych ciastek
Reprezentacja naszego kraju nie będzie miała takich wyników
Już nigdy, nigdy nie będzie takich wędlin, takiej coca coli
Takiej musztardy i takiego mleka
Nigdy nie będzie takiego lata
Nigdy nie będzie takiego lata
Słońce nie będzie nigdy już tak cudnie wschodzić i zachodzić
Księżyc nie będzie tak pięknie wisiał
Nigdy nie będzie takiej telewizji
Takich kolorowych gazet
Nigdy nie będziesz dla mnie miła taka
Nigdy ksiądz nie będzie mówił tak mądrych kazań
Nigdy organista tak pięknie nie zagra
Nigdy Bóg nie będzie tak blisko
Tak czuły i dobry jak teraz
Nad horyzontem błyska się i słychać szczęk żelaza
Nigdy nie będzie takiego lata
niedziela, 17 kwietnia 2011
godzina szósta nad ranem
Tylko łóżko
Agnieszka Osiecka
Tobie chodzi tylko o łóżko,
a ja jestem małą kaczuszką,
której trzeba miłości i wsparcia
i czasami czegoś do żarcia.
Proszę, zostań czasami do rana,
o pięknej żonie rzadko mów,
czasem wykup na kartkę szampana,
i złotą rybkę dla nas złów.
Że się wkrótce — dla mnie — rozwiedziesz,
tak mi czasami skłam,
czasem powiedz, że ze mną wyjedziesz,
już nigdy, nigdy sam.
Tobie chodzi tylko o łóżko,
a ja jestem rajskie jabłuszko,
które pragnie miłości i wsparcia,
i czasami czegoś do żarcia.
Czasem kochaj mnie też po trzeźwemu,
o wspólnym kącie słówko rzuć,
czasem przedstaw mnie gdzieś znajomemu,
nie mów, że wszystko muszę psuć.
Na rozstanie nie mów "to zabieg",
ładniej, kochany, mów,
czasem wyśnij coś dla mnie na jawie,
nie żałuj paru snów.
Tobie chodzi tylko o łóżko,
a ja jestem takie cacuszko,
które pragnie miłości i wsparcia,
— nie tylko czegoś — do żarcia.
Proszę, odejdź bez bicia i grzecznie,
jak z telewizji gentelman,
"Ja do dzieci — rozumiesz — koniecznie",
I "Ukochana, to był sen".
Że się wkrótce do mnie odezwiesz,
tak mi pod drzwiami skłam,
...z czasem zamień się w taką poezję,
którą jesteś... którą byłeś — ty sam.
sobota, 16 kwietnia 2011
czwartek, 14 kwietnia 2011
wtorek, 12 kwietnia 2011
Niezapominajka
W mitologii germańskiej jeden z bogów nazywał po kolei wszystkie rośliny. Małe niebieskie kwiatki zawołały "Panie, nie zapomnij o nas". "Niezapominajki – takie będziecie się nazywać" – odpowiedział bóg.
sobota, 9 kwietnia 2011
Caravaggio
Obdarza świat cnotą i wdziękiem. Łączy potęgę sztuki i wiary. Dzieła Caravaggia oddziaływają silnym pierwiastkiem emocjonalnym, dzięki któremu obrazy te bardziej czujemy sercem niż rozumem. Unicestwia barierę pomiędzy widzem, a obrazem. Obserwator ma wrażenie, iż wszystko dotąd namalowane jest rzeczywiste, potęgując tym samym siłę wyrazu owych scen. Jego płótna nasiąknięte są treścią metafizyczną.
Caravaggio uwielbia zagłębiać się w wątki biblijne, dlatego też często możemy dostrzec postaci religijne na jego obrazach. Również tematem dzieł artysty stają się zwykli ludzie w roli modeli oraz równie szczegółowo przedstawiona martwa natura. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, iż dzieła Caravaggio wyprzedzają epokę. Nie idealizacja, a realizm stanowi fundament jego twórczości. Wydobycie brzydoty oraz wyrazisty światłocień uwypuklają doskonały kunszt malarza. Myślę, że nie tylko swoim bardzo burzliwym życiorysem wpisał się na listę jednych z najsłynniejszych barokowych malarzy. Przyczynił się też na pewno do tego jego naturalizm oraz perfekcyjne oko, które łączyło go z bliską obserwacją świata fizycznego.Załączam kilka moich ulubionych obrazów :
Beata
Czy życie jest prawdziwe? Czy w życiu jest miejsce na fałsz i kłamstwa? Niestety tak, i o tym dowiedziała się główna bohaterka - Beata. Przypadkowo dowiaduje się o zdradzie, której dopuszcza się jej matka, spotykając się z nieznanym jej mężczyzną. Dostrzega brak porozumienia między rodzicami i bardzo to przeżywa. Buntuje się przeciwko zasadom obowiązujących w szkole, twierdząc, iż są one niesłuszne. Próbuje pomagać każdemu nawet wtedy, gdy jest to fizycznie niemożliwe. Przygnębiona postanawia uciec. Na podstawie wspomnień jej najbliższych możemy dostrzec jak śmiałą i bezpośrednią jest osobą. Bawi się mężczyznami i ich uczuciami. Zna swoją wartość i w sposób bezpośredni wypowiada, co czuje, nie zważając na konsekwencje wypowiedzianych słów. Jej dosadne i szczere do bólu wypowiedzi nieraz ranią uczucia innych. Po nieustannych poszukiwaniach dziewczyny odnajduje ją Olek - szkolny kolega, który bardzo lubi Betkę. 'Czy jestem wariatką?' - takie pytanie zadaje mu główna bohaterka. Możliwe, że szaleństwem jest życie w idealnym i poukładanym świecie. Niewątpliwe jest jednak, że nawet nasze najlepsze intencje nie są w stanie zdziałać dobra i korzyści. Dlaczego najboleśniejsza prawda potrafi tak zranić? Człowiek jest niewątpliwie ciężką do zrozumienia materią i zapewne nikomu nie uda się jej pojąć. Dlatego też proponuję iść na herbatę, tak jak to zrobili w filmie Beata i Olek, wracając do domu z peronu warszawskiego dworca.
czwartek, 7 kwietnia 2011
środa, 6 kwietnia 2011
mądrości ze słów wypowiedziane
Żeby każdy miał przestrzeń, w której mógłby stawać się bardziej człowiekiem. Żeby mógł przez wierność prawemu sumieniu zachować wartości stałe i niezmienne. Żeby żyć w perspektywie życia wiecznego. Aby źródłem naszej mocy moralnej stał się dekalog - 9 przykazań bożych. Żeby bardziej BYĆ niż mieć. Dlatego też rozważ czy chcesz bardziej być czy bardziej mieć. Moc jest potrzebna, aby dochować wierności życiu, mieć możliwość wyrażenia sprzeciwu, gdy dzieje się źle - MIEĆ ODWAGĘ, WIĘCEJ BYĆ.
Potrzeba od siebie wymagać, mieć poczucie powinności i spełniać się w tym, co jest moim powołaniem. Trzeba wymagać od siebie WIĘCEJ, nawet wtedy gdy inni nie będą od nas wymagać - to dla mnie również znaczy być.
Wszystko od nas zależy, nie odpuść przyjmij wyzwanie. Każdy przecież ma jakiś obowiązek, powinność - nie wolno ci go zniszczyć i zdezerterować! Zachowaj porządek praw i wartości - utrzymaj je dla siebie i dla innych.
Potrzeba od siebie wymagać, mieć poczucie powinności i spełniać się w tym, co jest moim powołaniem. Trzeba wymagać od siebie WIĘCEJ, nawet wtedy gdy inni nie będą od nas wymagać - to dla mnie również znaczy być.
Wszystko od nas zależy, nie odpuść przyjmij wyzwanie. Każdy przecież ma jakiś obowiązek, powinność - nie wolno ci go zniszczyć i zdezerterować! Zachowaj porządek praw i wartości - utrzymaj je dla siebie i dla innych.
wtorek, 5 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)