niedziela, 11 marca 2012


Aniele Boży

Aniele Boży Stróżu mój

ty właśnie nie stój przy mnie

jak malowana lala

ale ruszaj w te pędy

niczym zając po zachodzie słońca

skoro wygania nas

dziesięć po dziesiątej

ostatni autobus

jamnik skaczący na smycz

smutek jak akwarium z jedną złotą rybką

hałas

cisza

trumna jak pałacyk

ładne rzeczy gdybyśmy stanęli

jak dwa świstaki

i zapomnieli

że trzeba stąd odejść Anioł

są takie chwile kiedy się odchodzi

od Aniołów Stróżów nawet Cherubinów

od tych co wysoko

od tych co w pobliżu -

do Jezusa człowieka

niziutko na ziemi

Anioł nie zrozumie nie wisiał na krzyżu

i miłość zna za łatwą skoro nie ma ciała


Jan Twardowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz